Hormonoterapia w przypadku nowotworu

Hormonoterapia stosowana w przypadku pacjentów cierpiących na nowotwór może być jedną z bardziej skutecznych metod leczenia, szczególnie jest rak nabył odporność na leczenie przy pomocy chemii. Co więcej wykorzystanie hormonów jest nietoksyczną metodą leczenia raka. Tak więc hormonoterapia w przypadku nowotworu. Co trzeba wiedzieć?

Z radością przedstawiamy materiał, który powstał w sojuszu z dyspozytor-medyczny.pl

Hormonoterapia w przypadku nowotworu

Wspomniane już zostało, że hormonoterapia w przypadku nowotworu może być świetną alternatywą dla pacjentów, którzy nie kwalifikują się do leczenia chemią. Hormony wykazują bowiem całkiem inną specyfikację, a co najważniejsze nie są one toksyczne. Warto zaznaczyć, że to właśnie hormony docierają do docelowych komórek wraz z krwią, a kolejno receptory tych komórek wiążą swoiście hormony odpowiednie, po czym następuje ich aktywizacja lub zablokowanie. Podanie choremu na nowotwór w odpowiednim momencie hormonów, pobudza a także uniemożliwia lub osłabia namnażanie się i podział komórek nowotworowych. Zwykle leczenie hormonalne może być stosowane w przypadku:

  • raka piersi
  • raka gruczołu krokowego czyli raka prostaty
  • nowotworów pojawiających się w okolicy tarczycy
  • raku jajnika
  • raka trzonu macicy
  • niektórych, responsywnych nowotworów kości

Warto zdawać sobie sprawę, że jeszcze kilkanaście lat temu, leczenie przy pomocy hormonów wykorzystywane było głównie podczas leczenia paliatywnego, jednak obecnie podaje się je również we wczesnych stadiach nowotworów, jako leki przeciw postępowi tej choroby. Co więcej, leczenie to ma głównie na celu zmniejszenie skutków, jakie powoduje nieprawidłowe wydzielanie się hormonów, a także może być stosowane jako leczenie wspierające i łagodzące objawy chorób nowotworowych. Tak naprawdę, warto jednak przygotować się na to, że czas jaki upłynie od momentu zastosowania hormonoterapii do momentu uzyskania odpowiedzi jest znacznie dłuży, niż w przypadku zastosowania tradycyjnych leków cystostatycznych. Niemniej jednak sam czas trwania pozytywnej odpowiedzi, będącej reakcją na leczenie, jest również o wiele dłuższy niż w przypadku chemioterapii. Co jest jednak ważne, to moment, w którym chorzy odpowiedzą pozytywnie na hormonoterapię już podczas pierwszego rzutu choroby. Wówczas mają oni spore szanse, na powodzenie i przeprowadzenie kolejnego etapu leczenia również przy pomocy hormonów, szczególnie w przypadku nawrotu choroby. Niewątpliwą zaletą hormonoterapii w leczeniu nowotworów jest jej nietoksyczność. Co za tym idzie, jest ona obarczona znacznie mniejszą ilością skutków ubocznych i lepiej spełnia również warunki leczenie paliatywnego. Nie można jednak wykluczyć tego, że podczas hormonoterapii nie pojawią się absolutnie żadne skutki uboczne. Często wskazuje się na powstawanie zakrzepicy naczyń, a także zaburzenia libido, senność, czy nawet uderzenia gorąca, nadmierna potliwość oraz wymioty i nudności. Wszystkie te objawy- o ile wystąpią- ustępują zaraz po zakończenia leczenia hormonalnego. Trzeba również podkreślić, że dużym plusem jest również koszt leczenia hormonalnego, który jest znacznie tańszy niż zakup leków cystostatycznych.

Przeczytaj również:  Antymetabolity w przypadku nowotworu

Hormonoterapia w przypadku nowotworu- jak działa?

Jeśli pacjent został zakwalifikowany do leczenia hormonalnego, wówczas warto wiedzieć, że hormony wykorzystują dwa, podstawowe sposoby działania. Można więc mówić o:

  • ablacji- jest to wyeliminowanie lub całkowite ograniczenie działania danego hormonu. Wówczas polega to na chirurgicznym usunięcia zaatakowanego miejsca lub napromieniowaniu gruczołu produkującego szkodliwe hormony. Wówczas jest to proces całkowicie nieodwracalny, a wspiera się go głównie przez podawanie leków analogicznych, gonadoliberyny, inhibitorów, aromatazy, antystrogenów oraz antyandrogenów. 
  • addycja- jest to druga metoda hormonoterapii, nazywana również terapią addytywną. Wówczas pacjent przyjmuje hormony, które mają zahamować rozwój i namnażanie się komórek nowotworowych w organizmie.

Dodaj komentarz